
Jest wystawiony na sprzedaż. Ale kto go kupi i po co ? Skoro drzwi w drzwi, na tym samym podwórku stoi stary dom mieszkalny obecnego właściciela, którego nie stać na jakiekolwiek remonty zabytku. Bo jak się zabytek remontuje ? Wynajduje się architekta, który przygotuje projekt remontu, wyliczy koszty , po czym oddaje projekt do akceptacji konserwatora, który przy tak cennym zabytku na pewno swoje trzy grosze dorzuci i masę ograniczeń wprowadzi. Po czym zacznie się szukać fachowców, którzy odważą się ten remont zrobić, oczywiście za ciężkie pieniądze. Bo remontować zabytek to stres. Jak więc ma to zrobić rolnik, którego nie stać na wyremontowane własnego domu mieszkalnego by osiągnąć powszechnie obowiązujące, średnie standardy.

Podobno właściciel przez kilka lat starał się o dofinanowanie. I jak to u nas bywa - nie dostał. Bo wszystkich obchodzi cenny zabytek ale nikt się zająć nim nie chce. Dosyć odległy w zdobnictwie jest pierwowzoru ? No tak, to za sprawą remontu prowadzonego w latach 70-tych przez państwo. Pierwotną strzechę zastąpił drewniany gont potem papa i łaty, ubyło architektonicznych detali, otynkowane zostało przyziemie.
http://wroclaw.hydral.com.pl/126311,foto.html

Karczma Gwarków w Jeżowie Sudeckim. Budynek z 1601 r., po opuszczeniu przez górników zamieniony na stodołę. Restaurowany w 1938 r. Rys. Loewego z 1951 r. na podstawie zdj. Hansona.

http://nieregularnik-nieperiodyczny.blogspot.com/2008/11/ratujmy-jaklo-dom-gwarkw.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz