ten po lewej. Nie jestem pewna jakie były pierwotne podziały
okien, ich kształt i układ, gdyż nie jest to typowy budynek dla swojego czasu powstania.. Natomiast
proporcje świetne, kubik, nakryty namiotowym dachem łamanym z lukarnami
na osi połaci. Dach kryty łupkiem. Po remoncie wygląda jak ciepła bułeczka ale zagubił to co
najistotniejsze - harmonię. Szkoda. Obniżony dach kryty blachą, ocieplone ściany z nadwieszoną górną kondygnacją, fatalny układ podziałów okiennych. Na dodatek w budynek włączono pierwotny aneks przylegający do tylnej elewacji co dało taki jak niżej wygląd.
Zastanawiam się, po co wprowadza się prawo, którego nikt nie respektuje. Nakłada się na gminy obowiązki generujące koszty, z których nic nie wynika.
Gmina ma obowiązek prowadzić gminną ewidencję zabytków, w skład której wchodzi większość budynków wzniesionych przed 1945 r. i aktualizować ją. Rodzi to dla właścicieli domów szereg konsekwencji, jak choćby konieczność uzgadniania z konserwatorem wszelkich remontów zewnętrznych (bryła, kolorystyka, kształt i podziały okien, wystrój elewacji). Ma też gmina obowiązek stworzyć program opieki nad zabytkami, realizować przyjęte w nim (uchwałą rady gminy) założenia i aktualizować go co cztery lata, przystosowując do kolejnych potrzeb. Za to wszystko gmina płaci, często niemało. I nic z tego nie wynika, gdyż często jest tak, że gmina spełnia ustawowy obowiązek, tworzy dokumenty, odkłada ad acta i często nawet właściciele domów nie wiedzą, że ciążą na nich jakiekolwiek obowiązki. Obowiązki, których na dodatek nie można uniknąć, gdyż od wpisu do ewidencji nie można się odwołać jako, że nie jest tworzony na podstawie decyzji administracyjnej. Wytyczne programu oraz obiekty w GEZ winny być ujęte w aktualizacji studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz w aktualizacjach miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Gminy właśnie wywaliły wielkie pieniądze na studia i mpzp, teraz mają je aktualizować o wytyczne z ponz. Bo wszystko dzieje się nie po kolei. Ustawa obowiązuje od 2003 r., wszystko już dawno powinno być zrobione, ale od gmin nikt tego nie wymagał więc tego nie robiły.
Pisze ogólnie, na podstawie doświadczeń ogólnopolskich. jak będzie w mojej gminie - nie wiem, dopiero teraz przygotowuje dokumenty.
Pisze ogólnie, na podstawie doświadczeń ogólnopolskich. jak będzie w mojej gminie - nie wiem, dopiero teraz przygotowuje dokumenty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz